Co może kapitan?
czwartek, 20 grudnia 2018, tawerna skipperów, Anna Ciężadło
Jak to, co? Kapitan może wszystko… a niekiedy nawet jeszcze więcej. O tym, że w mocy prawa może udzielić nam ślubu, słyszał chyba każdy. Jednak kapitan posiada też szereg innych, ciekawych uprawnień, które mogą ułatwić lub uprzykrzyć nam życie, a w ostateczności – porządnie nas zaskoczyć.
W przypadku, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, obowiązki i prawa kapitana są oczywiste: ma on sprawować kierownictwo na statku oraz bezpiecznie prowadzić go do miejsca przeznaczenia. Schody zaczynają się w momencie, gdy wydarzy się jakieś nieprzewidziane zdarzenie, które wymaga od kapitana podjęcia konkretnych decyzji.
To, jak w danej sytuacji ma zachować się kapitan, wcale nie jest proste i oczywiste, bowiem jego ścieżka postępowania jest wypadkową kilku różnych systemów prawnych:
- kodeksu morskiego, który odnosi się do morskich statków handlowych, rekreacyjnych, sportowych, a nawet naukowo-badawczych;
- prawa pracy – bo statek to jednak jest miejsce pracy, a kapitan i jego załoga nie są na wakacjach;
- lokalizacji, w jakiej aktualnie znajduje się jednostka.
Na to wszystko nakłada się jeszcze polityka firmy oraz szczegółowe instrukcje armatora. Co zatem może taki kapitan? Bardzo wiele.
Może zaciągnąć kredyt
Kapitanowi, o ile jego statek znajduje się poza portem macierzystym, wolno wziąć pożyczkę lub zaciągnąć kredyt w imieniu armatora. Jest tu jednak pewien warunek – kapitan może to uczynić jedynie w sytuacji, gdy środki te są mu potrzebne dla dokonania bieżących napraw na statku albo uzupełnienia załogi, i tylko wtedy, gdy jest to niezbędne, by kontynuować rejs.
Aby zrealizować któryś z wymienionych celów, kapitanowi wolno również ustanowić zastaw na ładunku, a nawet… sprzedać część ładunku, wyposażenia statku, lub część zapasów żywności.
Może zarekwirować nam ostatnią kanapkę
W sytuacji, gdy na statku będącym w podróży z jakiegoś powodu wyczerpały się zapasy żywności (albo za chwilę ulegną wyczerpaniu), kapitan ma prawo zarekwirować wszelkie przekąski, schowane przez załogantów w najgłębszych czeluściach bakist – nawet, jeśli stanowią ich osobistą własność, otrzymaną na drogę od babci.
Kapitan może także zarekwirować ładunek, który znajduje się na pokładzie i nadaje się do spożycia. Co bardzo istotne, uzupełnione tą metodą zapasy muszą zostać równomiernie rozdzielone pomiędzy członków załogi, zaś zaciągnięty w ten sposób dług powinien w imieniu kapitana zwrócić armator danej jednostki.
Zastąpić USC…
Na lądzie akty urodzenia oraz zgonu wypisuje Urząd Stanu Cywilnego. Podczas rejsu funkcję tę przejmuje kapitan, który w dzienniku okrętowym sporządza stosowną wzmiankę. Jeśli dotyczy ona czyjejś śmierci, rolą kapitana jest również zabezpieczenie dobytku, pozostałego po zmarłym. Po zawinięciu do pierwszego portu, kapitan ma za zadanie zgłosić zgon lub narodziny Urzędowi Stanu Cywilnego, a jeśli rzecz dzieje się za granicą – Urzędowi Konsularnemu.
Kapitan, co jest chyba najbardziej znanym spośród omawianych przypadków, może też udzielić ślubu na morzu – a zawarte w ten sposób małżeństwo ma taką samą moc prawną, jak to zawarte przed urzędnikiem USC.
Od 1997 roku kapitan polskiej jednostki może także pełnić funkcję Komisji Wyborczej, pod warunkiem jednak, że minimum 10 dni przed wyborami sporządzi i dostarczy PKW aktualny spis wyborców, jacy znajdują się na pokładzie.
…albo policję
Kapitan ma również prawo dokonać zatrzymania członka załogi lub pasażera, jeśli uzna, że zachowanie tej osoby zagraża bezpieczeństwu innych osób, statku, albo ładunku. Zatrzymanie takie może trwać do momentu przybycia statku do najbliższego portu państwa, z jakiego wywodzi się statek, bądź którego obywatelem jest zatrzymany.
Jeżeli natomiast na pokładzie dojdzie do przestępstwa, obowiązkiem kapitana – poza zatrzymaniem delikwenta – jest także sporządzenie specjalnego „zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa” (to wydaje się kuriozalne, skoro nie mamy wątpliwości, że do przestępstwa doszło; chodzi jednak o prawo domniemania niewinności, zgodnie z którym, dopóki sąd nie udowodni komuś winy, taka osoba uznawana jest za niewinną).
Kapitan ma też obowiązek dołożyć wszelkich starań, by zabezpieczyć dowody zbrodni, a zatrzymanego ma oddać w pierwszym porcie kraju macierzystego do rąk Policji lub Straży Granicznej, albo przekazać go pływającej jednostce Marynarki Wojennej.
A nawet wprowadzić prohibicję
Takie prawo przysługuje kapitanom polskich jednostek na mocy rozporządzenia Ministra – Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej z dnia 7 maja 1983.
Zgodnie z treścią tego dokumentu, kapitan ma prawo wprowadzić całkowity lub częściowy zakaz podawania, spożywania oraz sprzedawania napojów alkoholowych. Może to uczynić uznaniowo, w chwili, w której sam dojdzie do wniosku, że taki krok jest niezbędny dla utrzymania bezpieczeństwa oraz porządku na swoim statku. Lepiej więc nie irytować pierwszego po Bogu…
skontaktuj się z nami
jeśli masz jakiekolwiek wątoliwość, pytania…
zadzwoń: +48 733 710 608
lub napisz: sailskipperpl (at) gmail.com